Ty Pennington Forum

Ty Pennington forum wita ;)

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2006-10-28 00:51:44

auri

Ty uczy mnie surfingu

6243153
Skąd: Słupsk
Zarejestrowany: 2006-09-30
Posty: 685
Punktów :   

Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

czyli wątek ogólny... o wszystkim i o niczym...

Ala nam się tu pochwali co dostała z klasówki z chemii, myślę że chyba będzie dobrze, bo ciągle ćwiczy jak nie chemię to biologię, chyba lekarzem chce zostać, urologiem zwłaszcza

A, że jak mi dzisjaj powiedziała dwukrotnie w ciągu pół godziny, że gadam jak jej Szanowna Mamusia, oświadczam Wam wszem i wobec, że będę Waszą forową matką (przełożoną - wielokrotnie przez Prestona), będę Wam dawać mądre rady, których radziłabym Wam nie wcielać w życie, albo jak chcecie, nie biorę za to odpowiedzialności... ;p i będę Wam zawsze powtarzać, że I bless you... także tu i tylko tu możecie mówić do mnie Matko  i jak jest jakiś problem to już wiecie gdzie macie pytać o radę

Tak więc na początek przyznajcie się spod jakiego znaku zodiaku jesteście, a kochana mateczka zrobi Wam rys charakterologiczny... i pamiętajcie że I bless you

Dziś do wygrania 9mln, mam nadzieję, Lili że grasz, bo musimy mieć kasę na nasz szczytny cel i pamiętaj, że Tobie bless też

no to żem się napisała...


"It really is a true love story, that's what our show is all about," Preston Sharp

PRESTON ZDEJMUJ CIUCHY!!!

Offline

 

#2 2006-10-28 12:22:16

Alicja

Administrator

Skąd: neverland
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 875
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

A to ja bliźniaczek jestem
z chemii dostałam piekne 1 więc lekarzem to ja nie będe xD
chyba że osobistym, 2ch panów
no ja Cie naprawde przepraszam za tę mamusie po prostu wróciła ze Szwecji wczoraj kobiecina to sie stesknilam

Offline

 

#3 2006-10-28 13:53:02

LilyRain

Moderator

1222198
Skąd: Wodzisław
Zarejestrowany: 2006-09-24
Posty: 1208

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

milion w środę milion w sobotę... a 9 milionów to juz na super chatke w Arcadii starczy, na hacjende normalnie

ja Koziorożec jestem jak Preston bo i urodziny mamy tego samego dnia....


Love is an accident. Waiting to happen.
Desire is a stranger. You think you know.
Intimacy is a lie. We tell ourselves.
Truth is a game. We play to win.

Offline

 

#4 2006-10-28 14:59:02

Alicja

Administrator

Skąd: neverland
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 875
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

jak już będe zarabiać miliony,to wam kupie super chatkę w Arcadii xD

Offline

 

#5 2006-10-28 15:59:48

Rebell

NAJWREDNIEJSZA ADMINKA

6995299
Call me!
Skąd: FUCKERVILLE
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 341
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

panna


http://img390.imageshack.us/img390/1886/81786537yc9.gifhttp://img506.imageshack.us/img506/5283/13yz6.gifhttp://img69.imageshack.us/img69/1584/angelsas6.gifhttp://img112.imageshack.us/img112/3799/thestarswillrd8.gifhttp://img402.imageshack.us/img402/4914/rainzx0.gif
******************
Kondziu [*]

Offline

 

#6 2006-10-28 16:40:44

auri

Ty uczy mnie surfingu

6243153
Skąd: Słupsk
Zarejestrowany: 2006-09-30
Posty: 685
Punktów :   

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

no dobra zaczynamy od tego kto piewszy...

HORSKOP JEST OCZYWIŚCIE NEGATYWNY co byście nie myślały, że Wam będę słodzić

BLIŹNIAK

22.V na niebie Merkury - planeta złodziei. Słońce wchodzi w najmniej reprezentowany w encyklopediach, powietrzny znak Bliźniąt. Dzieci urodzone w tym czasie są. przede wszystkim wredne. Zajmują się nieustannie intrygowaniem między rodzicami. Wszędzie ich pełno. Zmieniają miny jak rękawiczki, psocą idiotycznie całymi dniami. Uczą się źle. Od małego wiadomo, że nic z nich nie będzie

PANI BLIŹNIAK

Wydawać by się mogło, że Pani o podwójnej osobowości, zmienna i trochę kapryśna, to uosobienie tajemniczego ideału kobiecości. Otóż błąd. To, co powinno by kaprysem, staje się histerią; spod welonu tajemnicy, wygląda zwykłe krętactwo, a uosobienie kobiecości to gadulstwo, nietolerancja i hipochondria. Jeżeli do Państwa wpadnie bez uprzedzenia, popiskując, osoba w dziwacznym kapelusiku, papuzich rajtuzkach z cygarem w ustach i brylantową torebką, będzie to Pani Bliźniak w drodze do sklepu spożywczego. Wielu mężczyzn daje się uwieść tej wiecznie gadającej pretensjonalnej, delikatnie mówiąc, niezrównoważonej osobie. Wszyscy oni prędzej czy później lądują w wodnych kąpielach leczniczych dr. Kneippa, obok znerwicowanych dzieci Pani Bliźniak. Po umieszczeniu rodziny w zakładzie psychiatrycznym Pani Bliźniak ma czas na rozejrzenie się za następną ofiarą. Zakochuje się bez pamięci w przygodnie spotkanym sekretarzu kacyka afrykańskiego, za którym objeżdża świat, oczywiście za jego pieniądze. Jest o krok od samobójstwa, bo on ma żonę, ale musi iść na masaż, wobec czego chwilowo rezygnuje. W tym szaleństwie jest metoda. Pozornie rozbiegana i nieprzytomna, Pani Bliźniak jest doskonałym zimnokrwistym, businessmanem. Zakochana w sobie, ćwiczy z wdziękiem najbliższe otoczenie z satysfakcją spoglądając w lustro, malując wypielęgnowane, szkarłatne pazurki.

oraz przyszłościowo
BLIŹNIAK - żona

Histeryczna gaduła, podskakując biega po domu, musztrując jednocześnie partnera i dzieci. Błyskawicznie zmienia zdanie i diety, którymi zadręcza domowników. Kłamczucha i krętaczka lubi się awanturować, a nawet bić. Absolutnie nieodpowiedzialna, zupełnie obojętna na podstawowe problemy męża. Pozornie nieprzytomna, jest wyrachowana i próżna. Ceni sobie przede wszystkim pozycję i pieniądze partnera, ale zwykle ma go za nic. Wiecznie zakochana, nieważne w kim. Spędza czas na zmianie makijaży, tańcu, trenowaniu nowych min, kopaniu kota i rozmowach telefonicznych z kochankiem. Oczywiście wszystko to robi jednocześnie.

KOZIOROŻEC
22 II do Ziemi zbliża się wielki ponury Saturn. Planeta chłodu, smutku i nieszczęść. Od tego dnia zaczną się rodzić nieszczęsne Koziorożce. Dziecko Koziorożec jest skryte, zakompleksione, ssie palec, rączki trzyma pod kołdrą. Jest ponure żarłoczne, masochistyczne i tępe.

PANI KOZIOROŻEC

Ambitna kretynka. Nadpobudliwa, tępa histeryczka. W życiu jej nie idzie. Łapie się za wszystko i wszystko robi źle. O ile śpiewa, to najwyżej wyje, o ile jest projektantką mody, jej czołowym osiągnięciem jest pokrowiec na syrenkę w łowickie pasy. O ile zajmie się sztuką, ma najwyżej wystawę pośmiertną i to na prowincji. Jest posępna, zupełnie pozbawiona poczucia humoru i dobrego smaku. Żyjąc w świecie pozorów udaje popularną diwę. Łypiąc łakomie dookoła, prowadza się z młodzieńcami o predylekcjach niekoniecznie heteroseksualnych. Dzidzia piernik, od której mężczyźni uciekają po dwóch dniach z najbliższym kolegą lub wstępują do klasztoru. O ile ma dziecko, acz o to trudno w związku z jej wybitną nieatrakcyjnością, dziecko to ma gorzej niż nieszczęśni bohaterowie Dickensa. Brudne i smutne patrzy na swoją samotną matkę, słaniającą się z chorej ambicji. Skąpa, uparta, podskakująca niczym galwaniczna żaba, co osiągnie - zniszczy sama. Kończy jako wyliniała laleczka w różowej czapeczce, kupująca sobie miejsce na niegustowny grobowiec z płaczącym cherubinkiem.

KOZIOROŻEC - żona

Skąpa, zakompleksiona, przyziemna i niekobieca, zwykle zajmuje się jak najtańszym prowadzeniem swojego smutnego, pozbawionego fantazji domu. Wokół niej jest zawsze brzydko i posępnie. Jej świat składa się wyłącznie z poświęceń, obowiązków i rachunków. Choćby miała 20 lat zamartwia się wysokością przyszłej emerytury. Gotuje ciężko i bez wyobraźni, oszczędza na każdym produkcie. Dzieci marionetki w wyrośniętych ubrankach muszą myć ręce 50 razy dziennie i składać skarpetki w kancik. O mężu nie ma co mówić, bo przy pierwszej okazji ucieka.

PANNA

Merkury złowrogo poprawia sobie skrzydełka u kapelusza. Słońce wchodzi w znak Panny. Zaczynają rodzić się hochsztaplerzy. Dzieci urodzone w tym znaku są płaczliwe i uparte. Trzeba im po sto razy czytać tą samą bajkę i podawać dokładną ilość krasnoludków związanych uczuciowo z sierotką Marysią. Chętnie robi doświadczenia na zwierzętach i rodzeństwie zapisując wyniki. O ile za pomocą "Małego chemika" nie wysadzi siebie i domu w powietrze, wyrastają na nudziarzy i sadystów.

PANI PANNA

Wydawać by się mogło, że jest to znak wyjątkowo zwiewny i kobiecy. A przecież jest dokładnie odwrotnie. Przemądrzała dziewczynka, która bez przerwy upomina i bije lalki, przeistacza się w chłodną, afektowaną i czujną kobietę o piskliwym głosie. Jest zawsze podporą organizacji Woman Liberation, cierpiąc w duszy nad bałaganem świata. Chętnie zostaje okrutną kadrową. Marzy o pracy z młodzieżą, może więc wybrać karierę drużynowej skautów lub wychowawczyni w zakładzie karnym. Zasadnicza, ciężko myśląca, nie nadaje się do żadnej samodzielnej intelektualnie pracy. Wisi na otoczeniu, które bezlitośnie wykorzystuje udając słabe niewiniątko. Krańcowo utylitarna, samolubna i drobiazgowa potrafi zniechęcić nawet najżyczliwsze osoby. Seksualnie oziębła i niechętna, o ile jej się to opłaca, związuje się z podstępnie usidlonym, najlepiej starszym mężczyzną. Od rana szeleści wykrochmaloną bielizną osobistą, sprawdza i krytykuje czystość, liczy garnki, porcjuje dżem i określa dokładnie czas czynności fizjologicznych rodziny. Poucza męża, co do odpowiedzi jakiej ma udzieli szefowi, odpytuje dzieci ze snów, które zapisuje. Po czym może rozpocząć torturowanie gosposi. Zostawiwszy ją łkającą w kuchni, gdyż zginęła zakrętka od pasty śledziowej, wybiega Pani Panna zająć się słuszną walką kobiety o swoje prawa.

PANNA - żona

Chłodna realistka, nie ma czasu na romantyczną miłość. Podniecona domowymi rachunkami z radością liczy zaoszczędzone pieniądze. Lubi rzeczy tanie, a chce żeby były solidne. O ile mąż potrafi żyć jak ona, wyłącznie myślą o okazyjnych zakupach i interesach. Szanuje go, a nawet dopuszcza do pewnych poufałości. Zakompleksiona, pełna zahamowań seksualnych, wyżywa się w musztrowaniu dzieci. Ceni organizację i czystość nie zawracając sobie głowy emocjonalnymi bzdurami. Wyjątkowo chłodna i nudna partnerka.

a ja żem z tego uroczego znaku, i niestety muszę się przyznać do skłonności do dużych dekoltów... nie noszę może za często ale strasznie mi się podobają

BARAN

Jest 21 III, rozpoczyna się wiosna, słońce wchodzi w znak BARANA, rozpoczynając Rok Astrologiczny. Dzieci urodzone w tym znaku są wściekłe, kłamią, histeryzują, kradną cukierki, niszczą ubrania i kłócą się z rodzicami, których prędko wykończają psychicznie.

PANI BARAN

Wygląda zwykle dość efektownie dzięki wyzywającemu spojrzeniu, dużemu biustowi i zbyt ekstrawaganckiemu ubraniu. Musi natychmiast być w centrum uwagi. Przysiada się do pierwszego lepszego pana, który np. jest wiernym żonie księgowym z prowincji, opowiada bzdury, wyszarpuje go do tańca, rozpłaszcza biustem, błaga o telefon i za sekundę zapomina 3/4 tego co kiedykolwiek widziała na oczy. Jest samowolna, zaczepna, wybuchowa, nietolerancyjna i egocentryczna. Dużo mówi o swoim dobrym sercu i każdemu pochopnie coś obieca. Pozornie uczuciowa i ciepła, pogodna i roześmiana w duszy jest głęboko znudzonym facetem, którego poczucie humoru polega na wyśmiewaniu wszystkiego i wszystkich. Jej erotyzm jest pozorny. Ma głęboko perwersyjną naturę. Interesuje ją tylko sam moment łowienia i nadgryzania ofiary. Lekko napoczętą porzuca i opowiada o tym koleżankom, dorzucając paskudne szczegóły od siebie. Kobiety BARANA należy się wystrzegać, bo jest gwałtowna, uparta jak osioł i wredna jak Lukrecja Borgia.

BARAN - żona

Wychodzi za mąż bez zastanowienia i szybko się rozczarowuje. Gwałtowna, uparta, samowolna, złośliwa i czasem wręcz grubiańska, rządzi w domu jak udzielna księżna. Wstrętna kokietka chce, aby mąż przymknął oczy na jej nieustanne flirty, nota bene spływające po niej jak woda po kaczce. Sama nie dopuszcza innych kobiet, nawet w kontaktach zawodowych. Rozrzutna, krnąbrna i niepoczytalna rozwodzi się bez uprzedzenia i rozpoczyna poszukiwanie nowej ofiary. Dzieci oczywiście zostawia mężowi, za to zabiera pieniądze i kosztowności. Wyjątki nie istnieją.


No to skoro wiemy o sobie najgorsze rzeczy teraz możemy tylko dowiadywać się dobrych...
Rebell jakbyś chciała jeszcze lubego przetestować to daj namiary na znak

Ala, jak ja się cieszę że masz te weekendowe korepetycje z anatomii


bless you all


"It really is a true love story, that's what our show is all about," Preston Sharp

PRESTON ZDEJMUJ CIUCHY!!!

Offline

 

#7 2006-10-28 17:29:43

LilyRain

Moderator

1222198
Skąd: Wodzisław
Zarejestrowany: 2006-09-24
Posty: 1208

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

auri napisał:

O ile zajmie się sztuką, ma najwyżej wystawę pośmiertną i to na prowincji

to już wiem przynajmniej co się bedzie działo w nas na wsi jak mnie zabraknie....wystawia na widok publiczny moje rymowance
bo za zycia ich dotknąć nie dam... a po drugie mieszkam na prowincji

auri napisał:

Łypiąc łakomie dookoła, prowadza się z młodzieńcami o predylekcjach niekoniecznie heteroseksualnych

łakomie łypie czy w poblizu nie widać Prestona....a jednak ten Michael gdzieś tam mi krąży na mojej orbicie....

auri napisał:

Dzidzia piernik, od której mężczyźni uciekają po dwóch dniach z najbliższym kolegą lub wstępują do klasztoru

jeśli chodzi o Prestona to może uciec z Paulem....po tej scenie w łóżeczku to juz mnie nic nie zdziwi....
do klasztoru? do sekty...sekty wielbicielek Prestona... a on jako nasz guru....demońsko...

auri napisał:

Skąpa, uparta, podskakująca niczym galwaniczna żaba

skapa? jakos tego nie widze po stanie mojego konta
uparta - no fakt
podskakująca? - dobrze że nie mam piersi jak Paige bo bym je albo urwała albo kogos nimi zabiła

auri napisał:

Kończy jako wyliniała laleczka w różowej czapeczce

Preston lubi różowe laleczki nie? no to akurat nie widze problemu z tą czapeczką

auri napisał:

Choćby miała 20 lat zamartwia się wysokością przyszłej emerytury

jak dobrze że nie mam już 20 lat.....choć przy tempie mojego zycia to emerytury nie dozyję to sie martwić nie mam czym

auri napisał:

oszczędza na każdym produkcie

taaa...gdyby to była prawda to by mnie było juz stac na ten domek w Arcadii a tak sru.....

ciekawych rzeczy sie dowiedziałam Auri...tylko teraz je zapamietać i bedzie ok

Ostatnio edytowany przez LilyRain (2006-10-28 17:30:09)


Love is an accident. Waiting to happen.
Desire is a stranger. You think you know.
Intimacy is a lie. We tell ourselves.
Truth is a game. We play to win.

Offline

 

#8 2006-10-28 17:32:18

Rebell

NAJWREDNIEJSZA ADMINKA

6995299
Call me!
Skąd: FUCKERVILLE
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 341
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

yy czekaj czekaj on sie urodzil 2 marca..... czyli jaki to znak> wez tam looknij i dawaj horoskopa xDD sprawdzimy czy jestesmy podobni xD


http://img390.imageshack.us/img390/1886/81786537yc9.gifhttp://img506.imageshack.us/img506/5283/13yz6.gifhttp://img69.imageshack.us/img69/1584/angelsas6.gifhttp://img112.imageshack.us/img112/3799/thestarswillrd8.gifhttp://img402.imageshack.us/img402/4914/rainzx0.gif
******************
Kondziu [*]

Offline

 

#9 2006-10-28 18:07:19

Alicja

Administrator

Skąd: neverland
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 875
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

o lool
no tak wezmę pogwałce wszystkich i pogwałce i wylądują w psychiatrykach xD
nie no nie ma bata, uśmiałam się

Auri z korepetycji to ja tez sie cieszę,one są baaardzo przyjemne


,,Pozornie rozbiegana i nieprzytomna, Pani Bliźniak jest doskonałym zimnokrwistym, businessmanem. Zakochana w sobie, ćwiczy z wdziękiem najbliższe otoczenie z satysfakcją spoglądając w lustro, malując wypielęgnowane, szkarłatne pazurki.''

To mi sie spodobało xD

pozdrawiam - Zimnokrwisty businessman - Alicja xD

Offline

 

#10 2006-10-28 21:06:00

auri

Ty uczy mnie surfingu

6243153
Skąd: Słupsk
Zarejestrowany: 2006-09-30
Posty: 685
Punktów :   

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

Ala sama przecież proponowałaś ze nam fundniesz ten dom w Arcadii, musisz miec dużo zimniej krwi, zeby na niego zarobić


"It really is a true love story, that's what our show is all about," Preston Sharp

PRESTON ZDEJMUJ CIUCHY!!!

Offline

 

#11 2006-10-28 21:16:49

Alicja

Administrator

Skąd: neverland
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 875
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

no właśnie, szołbiznes jest bezlitosny więc musze być zimna suka xD
ale nie przy moich panach xD

Offline

 

#12 2006-10-28 22:01:15

LilyRain

Moderator

1222198
Skąd: Wodzisław
Zarejestrowany: 2006-09-24
Posty: 1208

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

dobra Ala przy panach bądź miekka jak jojo ciepła jak kaloryfer i szalona jak  tygrysek z Kubusia Puchatka
ale błagam Cie domek w Arcadii jest bardzo ważny...bardzo....juz wiemy jak Preston wygląda i kusi w łóżku wiec zlituj sie kobieto...
w totka nie trafiłam do środy daleko to wspomóż pragnące kolezanki....


Love is an accident. Waiting to happen.
Desire is a stranger. You think you know.
Intimacy is a lie. We tell ourselves.
Truth is a game. We play to win.

Offline

 

#13 2006-10-28 22:08:08

Alicja

Administrator

Skąd: neverland
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 875
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

no dobrzee mowie kurna przeca,a ja nie rzucam słów na wiatr nooo xD
a Preston kusiciel jest
ak was tak kurna kusi to niech sam wam ten dom sprawi
nie no żartuje,ale cierplliwości laski no,ja wiem,że jest trudno ale prosze ...

Offline

 

#14 2006-10-28 22:10:01

auri

Ty uczy mnie surfingu

6243153
Skąd: Słupsk
Zarejestrowany: 2006-09-30
Posty: 685
Punktów :   

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

Straszne, Lili , straszne... chcesz ukraść Ali ostatnie lata dzieciństwa... i w kamieniołomy ją wysyłasz...

Podajcie znaki Edkówi i pozostałych, bo Prestona zamieszczam pod Rebeliowym lubym...

Rebell 2 marca to mi wychodzi ryba... a ryba to...

RYBA

22 II na niebie jedna z najdziwniejszych planet, patron neurasteników i lunatyków - Neptun. Zaczynają się rodzi upiory, zmora innych znaków, skłonne do używek, niemożliwe do zaakceptowania Rybki. Niestety, jak dotąd nikt jeszcze nie znalazł sposobu na wyeliminowanie tego znaku. Dziecko RYBA to mały rozdygotany histeryk. O ile w ogóle przestaje płakać, zanosi się piskliwym idiotycznym chichotem bez powodu. Sika w majtki do wieku maturalnego. Obgryza paznokcie i doprowadza rodziców do stanów samobójczych.

PAN RYBA

Bul, bul. Kobieta, która ma nieszczęście zakochać się w Panu Rybie, o ile nie chce zwariować i móc uratować swoją tożsamość, niech ucieka na koniec świata, albo od razu się otruje. Romantyczny, kruchy chłopiec z bukiecikiem niezapominajek. Samotny i uciekający od światowego życia, doprowadza energiczne koleżanki do szaleństwa z miłości. Wiecznie obrażony na cały świat, niedoceniany w swoim pojęciu przez nikogo, narzuca Pan Ryba pewien niepowtarzalny, tandetno-sentymentalny styl romansu. Blady, na pograniczu samobójstwa, skłócony z matką i całym światem, jest idealnym uosobieniem romantycznego kochanka. Bierny, niezdecydowany, zakompleksiony, bez problemu o dziwo, odnajduje się w seksie. Jest do szpiku kości zepsuty i nieprzyzwoity. Dzięki intuicji właściwej znakom wodnym, znajduje słynny guzik, który uruchamia seksualnie i gubi każdą kobietę. Będąc na zewnątrz zaszczutą ofiarą, cały czas w defensywie pozwala się łaskawie, godzi i zdobywa. Kłamie potwornie, zarzucając kłamstwo każdemu. Doprowadza do konfliktów, które natychmiast wykorzystuje na swoją korzyść. Kobieta, która ma nieszczęście mieć męża Rybę, powinna zdawać sobie sprawę, że jakakolwiek negatywna uwaga może spowodować rozwód lub romans wyżej wymienionego, nawet ze starą dozorczynią tylko po to, by niedowartościowany Pan Ryba poczuł się lepiej. Np. siedzimy sobie z naszym kochankiem Rybą, pijemy szampana i słuchamy jego serenady. Od kilku dni jest cudownie. Zaadaptowaliśmy parcel na Sadybie i jesteśmy w upragnionej przez Pana Ryb ciąży. Po czym Pan Ryba wychodzi na chwil do toalety. z toalety za 10 minut wypełza wstrętny nienawidzący nas gad, który przypomina nam przypalenie marchewki w 1964 roku, poddaje w wątpliwość ojcostwo upragnionej ciąży, pakuje się, wycofuje wkład na parcelę i wraca do matki. Słaby, sentymentalny, ograniczony, wygodny egoista, przed którym słusznie ostrzegają wszystkie astrologie świata.

RYBA - mąż

Naiwny nieudacznik, któremu pieniądze i okazje życiowe przeciekaj przez palce. Histeryczny i infantylny w domu mówi bez przerwy, domagając się pochwal nawet za drobiazgi. Wprowadza się w różne stany psychiczne sam. Nigdy nie wiadomo jaki będzie miał humor. Nie jest on zależny od jakichkolwiek czynników zewnętrznych. Żona pana Ryby, niczym saper, musi uważać na jego nastroje i znosić awantury, patrząc jak za dużo je i pije coraz bardziej tracąc kontur.

Prestonowy...

PAN KOZIOROŻEC

Jeżeli jakiś gentleman w towarzystwie nie da się rozbawić nawet najlepszym żartem, nie reaguje na komplementy, pije niechętnie byle co, zapala jeden tani papieros od drugiego, zamyśla się tępo i nie reaguje na piękne kobiety, jest to Koziorożec. Pozbawiony fantazji, luzu i dystansu do świata, zamyka się w sobie stając się coraz bardziej nieatrakcyjny fizycznie i psychicznie. Niechlujny, nieelegancki, nie potrafiący cieszy się niczym, zamęcza najbliższe otoczenie nie potrzebnymi uwagami. Podejrzliwy pedant liczy zapałki i zaznacza ilość alkoholu w butelkach. Potrzeby ma minimalne i przekonany o własnych racjach, usiłuje pozbawi swoich bliskich radości życia. Seksualnie nie istnieje. To co nazywa życiem erotycznym, to ponura gimnastyka z niekochanymi kobietami. Ich wygląd jest obojętny, on ma tylko swoje problemy. Kocha nie potrafi. Często impotent. Fanatycznie przywiązuje się do dziwnych idei. Z czasem staje się niebezpiecznym maniakiem bez instynktu samozachowawczego. Może da się chętnie ukrzyżować, albo podpala się pod byle pretekstem pod Konsulatem USA. Ucieka jak najdalej. Stalin astrologii.

KOZIOROŻEC - mąż
Tchórzliwy i zakompleksiony, ociężały pan Koziorożec jest chodzącym wyrzutem sumienia. Żeni się dość wcześnie z jakąś brzydką koleżanką z klasy lub krewną, bo ładnych i inteligentnych kobiet się boi. Jego dom jest odarty z romantyzmu i czułości, a on sam nieustannie kontroluje czystość i domowe wydatki. Chorobliwie zazdrosny, podejrzliwy i nudny, nie lubi kontaktów towarzyskich, gdyż wymagają, niestety pewnych nakładów finansowych. Urodzony pesymista rozpatruje pewne zagadnienia mogące wyniknąć z karygodnych zaniedbań domowników. O ile ucieka w pracę, jest spokój dopóki nie skończy, i wtedy znowu męczarnia.


"It really is a true love story, that's what our show is all about," Preston Sharp

PRESTON ZDEJMUJ CIUCHY!!!

Offline

 

#15 2006-10-28 22:17:35

Alicja

Administrator

Skąd: neverland
Zarejestrowany: 2006-09-23
Posty: 875
Punktów :   
WWW

Re: Gadu, gadu nocą, gadu gadu w dzień...

10 maj Edek - to kuz bliźniak,czy jeszcze nie? xD
oj bo ja sie nie znam kurna xD

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs warszawa weekend w Ciechocinku poxilina wrocław