Ty Pennington forum wita ;)
no tak Lili pojechała na wesele i nikomu nie chce się robić ... lenie !!!
cóż, więc postaram się ją zastąpić...
No więc to było tak... zaczęło się od początku... a czołówka jakaś inna niż zwykle... ale w stosunku do starej jakaś anemiczna...
Potem projektanci w autobusie, Ty, Paul, Ed, Preston i gdyby nie pewna pani w różu to zapewne byłaby to pełnia naszego forowego szczęścia... Oczywiście Preston siedział na przeciwko Paige żeby ją lepiej widzieć , Paiger miała jakieś różowe kapcie na sobie, hmmm
A historia rodzinna była taka... (oczywiście w skrócie, bo nie mam cierpliwości Lili i nie chce mi się tego wszystkiego tłumaczyć)
Sierżant Rodriguez rodem z Puerto Rico (gdzie mam nadzieję pojechać, zaraz po odwiedzinach w Arcadia,LA - taka mała prywata ) służył w Iraku (jako sanitariusz) w konwojach dowożących leki i zabawki dla irackich dzieci w szpitalach... pewnego razu jego konwój wpadł na minę domowej roboty, sierżant stracił nogę, kawałek palca i słuch w jednym uchu, ale nadal komenderował żołnierzami aby uchronić ich od najgorszego... Mimo odniesionych ran, nie załamał się i nie zrezygnował z wojska, teraz szkoli sanitariuszy... dzielna nasza drużyna działa celem uławtienia mu życia, głównie zaś poruszania się po domostwie - stare miało za wąskie przejścia dla człowieka o kulach...
sierżant dostał bioniczną protezę dostosowana do jego wymagań
Preston rysował domek, Paul w czasie demolki tak wczuł się w robotę, że w czasie rozwalania szafki jej kawałek walnął Ty'a w główkę i rozciął mu czoło , pacjent przeżył
Mój ulubiony fragment - Paul i Preston na zakupach... jak to stwierdził Ed - zachowują się jak stare małżeństwo, tylko nie wiadomo kto jest w tym związku żoną a kto mężem...(mam swoje typy:D)
Paulowi odbiło i wywrzaskiwał jakieś amerykańskie wierszyki
Drzwi i okna z domu Rodriguezów oddano organizacji remontującej domu poszkodowanych żołnierzy, powędrowały do domu młodego chłopaka, który leżał w szpitalu razem z naszym sierżantem (chłopak stracił obie nogi), Preston pojechał go odwiedzić i jak to Preston musiał sobie pogadać
No i niestety muszę wspomnieć o Paigerze, która robiła kredkowy pokój... a ponieważ Preston był w oddaleniu, chciała Eda klepać po pupci.... co za różowa kobieta...
No i na koniec dobra wiadomość, to wydanie dwugodzinne więc... już za tydzień znowu będzie Preston, znowu będzie Ed... znowu będzie wiecie kto (ale zignorujmy ten fakt) i cieszmy się
Gdybym o czymś zapomniała dopiszcie...
Offline
jejuuu a ja plakalam prawie, że Edzika przegapiłam!
Chwalmy pana będzie za tydzień jeszcze moje serdeńko ^^
uh fuf, odetchnełam z ulgą.
Przepraszam,przepraszam cp Pejdż chciała mojej klusce zrobic?
zabicccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc
wrr,nie zasne przez nią nie zasne xD
A moj Edzik jak zwykle trafne komentarze do sytuacji więc proszę sie z nim nie sprzeczac:P
nie no przepraszam,że ta wypowiedź jest nieskładna, ale na litość jest 1 w nocy xD
[ja tylko wstałam bo zapomnialam kompa wylaczyc xD]
jak ja sie ciesze,ze to wydanie 2godzinne!
Offline
Alicja napisał:
Przepraszam,przepraszam cp Pejdż chciała mojej klusce zrobic?
Hmmmmm, to było tak Paiger strugała sobie cos co wyglądało jak wielka, drewniana łopatka do patelni a ona twierdziła, że to pędzel... i tym czymś chciała Edziowi w pupcie przyłożyć... ale był szybszy... zorientował się
Offline
o boże,no nie
zostaje w środe w domu, nie ide do szkoły
będe powtórke oglądać xD
A Edek umknął bo wie, że tylko ja moge go po dupie klepać xD
eh jak ja się cieszę,że to wydanie 2godzinne
mowilam już to?
aha, mówiłam.
no to trudno .
Boże,pędzlem po dupie Edka
boże,Ty widzisz i nie grzmisz. Ale jak zagrzmisz to dopiero będzie
Offline
Lily wróciła :] czytam i już żałuje że nie wiedziałam Prestonka, ale w sobotę będę juz na posterunku
Dzieki Auri za godne zastepstwo .... no tak laski co myslicie Różowa Pantera ma dwie rece to jedna obłapia Prestona a druga klepie Eda...no pozbyc sie ją trzeba
odcinek mnie minął, na powtórke nie mam co liczyć /praca/ wiec chociaż dorzucę kilka fot
demolka
rodzina z Ty'em
nowy domek /ale to pewnie za tydzien /
Offline
mieli tam takie małe pokoje w tym starym domku? chetnie bym sie zamkneła w jedym z nich z Prestonem....demolka
Offline
w sumie to gdziekolwiek byle z Prestonem
Offline
Ja jutro po nocce musze wytrwać, żeby zobaczyć powtórkę. Tylko będę bardzo śpiąca i chyba cały dom wysprzątam, żeby nie zasnąć. Ale Prestona musze zobaczyć. Ciekawe czy był wzruszony.
Offline
jak ja Wam zazdroszcze ze możecie zobaczyc Prestona... usciskaj go ode mnie mocno
Offline
a ja sobie będe wesolutko[ehe tylko,że ja serio nic nie umiem xD] pisać prace klasową z chemii jak jakaś róóżowa BICZ będzie usiłowała iderzyć MOEGO Edka, w JEGO sexi dupke.
Cudnie
Czy do niej nie dociera,że tylko ja mam takie prawo?
Asikaa,prosze daj Kiss ode mnie Edowi jutro xD
Offline
hehehe dziewczęta ja też sobie jutro powtóreczkę zrobię... jak nie zaśpię ... ehhhhhhhhhhh Preston.... Ala klasówka nie ważna co tam chemia, rzuć to i wyrwij się ze szkoły na godzinkę, ona nigdzie nie ucieknie
Offline