no tak Lili pojechała na wesele i nikomu nie chce się robić ... lenie !!!

cóż, więc postaram się ją zastąpić...

No więc to było tak... zaczęło się od początku... a czołówka jakaś inna niż zwykle... ale w stosunku do starej jakaś anemiczna...

Potem projektanci w autobusie, Ty, Paul, Ed, Preston i gdyby nie pewna pani w różu to zapewne byłaby to pełnia naszego forowego szczęścia... Oczywiście Preston siedział na przeciwko Paige żeby ją lepiej widzieć ;), Paiger miała jakieś różowe kapcie na sobie, hmmm

A historia rodzinna była taka... (oczywiście w skrócie, bo nie mam cierpliwości Lili i  nie chce mi się tego wszystkiego tłumaczyć)
Sierżant Rodriguez rodem z Puerto Rico (gdzie mam nadzieję pojechać, zaraz po odwiedzinach w Arcadia,LA - taka mała prywata :D) służył w Iraku (jako sanitariusz) w konwojach dowożących leki i zabawki dla irackich dzieci w szpitalach... pewnego razu jego konwój wpadł na minę domowej roboty, sierżant stracił nogę, kawałek palca i słuch w jednym uchu, ale nadal komenderował żołnierzami aby uchronić ich od najgorszego... Mimo odniesionych ran, nie załamał się i nie zrezygnował z wojska, teraz szkoli sanitariuszy... dzielna nasza drużyna działa celem uławtienia mu życia, głównie zaś poruszania się po domostwie - stare miało za wąskie przejścia dla człowieka o kulach...

sierżant dostał bioniczną protezę dostosowana do jego wymagań
Preston rysował domek, Paul w czasie demolki tak wczuł się w robotę, że w czasie rozwalania szafki jej kawałek walnął Ty'a w główkę i rozciął mu czoło :D , pacjent przeżył :D

Mój ulubiony fragment - Paul i Preston na zakupach... jak to stwierdził Ed - zachowują się jak stare małżeństwo, tylko nie wiadomo kto jest w tym związku żoną a kto mężem...(mam swoje typy:D)

Paulowi odbiło i wywrzaskiwał jakieś amerykańskie wierszyki

Drzwi i okna z domu Rodriguezów oddano organizacji remontującej domu poszkodowanych żołnierzy, powędrowały do domu młodego chłopaka, który leżał w szpitalu razem z naszym sierżantem (chłopak stracił obie nogi), Preston pojechał go odwiedzić i jak to Preston musiał sobie pogadać

No i niestety muszę wspomnieć o Paigerze, która robiła kredkowy pokój... a ponieważ Preston był w oddaleniu, chciała Eda klepać po pupci.... co za różowa kobieta...

No i na koniec dobra wiadomość, to wydanie dwugodzinne więc... już za tydzień znowu będzie Preston, znowu będzie Ed... znowu będzie wiecie kto (ale zignorujmy ten fakt) i cieszmy się :D 

Gdybym o czymś zapomniała dopiszcie... :D

jejuuu a ja plakalam prawie, że Edzika przegapiłam!
Chwalmy pana będzie za tydzień jeszcze moje serdeńko ^^
uh fuf, odetchnełam z ulgą.
Przepraszam,przepraszam cp Pejdż chciała mojej klusce zrobic?
zabicccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc :[
wrr,nie zasne przez nią nie zasne xD

A moj Edzik jak zwykle trafne komentarze do sytuacji więc proszę sie z nim nie sprzeczac:P
nie no przepraszam,że ta wypowiedź jest nieskładna, ale na litość jest 1 w nocy xD

[ja tylko wstałam bo zapomnialam kompa wylaczyc xD]
jak ja sie ciesze,ze to wydanie 2godzinne!

no przynajmniej ktos napisal jebac moja babcie zajela mi moj telewizor tlyko czolowe widzialam

Alicja napisał:

Przepraszam,przepraszam cp Pejdż chciała mojej klusce zrobic?

Hmmmmm, to było tak Paiger strugała sobie cos co wyglądało jak wielka, drewniana łopatka do patelni a ona twierdziła, że to pędzel... i tym czymś chciała Edziowi w pupcie przyłożyć... ale był szybszy... zorientował się :D

o boże,no nie
zostaje w środe w domu, nie ide do szkoły
będe powtórke oglądać xD
A Edek umknął bo wie, że tylko ja moge go po dupie klepać xD
eh jak ja się cieszę,że to wydanie 2godzinne
mowilam już to?
aha, mówiłam.
no to trudno :P.
Boże,pędzlem po dupie Edka
boże,Ty widzisz i nie grzmisz. Ale jak zagrzmisz to dopiero będzie :D

Lily wróciła :]  czytam i już żałuje że nie wiedziałam Prestonka, ale w sobotę będę juz na posterunku
Dzieki Auri za godne zastepstwo :).... no tak laski co myslicie Różowa Pantera ma dwie rece to jedna obłapia Prestona a druga klepie Eda...no pozbyc sie ją trzeba :D

odcinek mnie minął, na powtórke nie mam co liczyć /praca/ wiec chociaż dorzucę kilka fot :)

demolka


rodzina z Ty'em


nowy domek /ale to pewnie za tydzien /

czy ja juz mowilam,że jestem hepi,że to wydanie dwugodzinne?
boze boze upitole Pejdż obie łapki

mieli tam takie małe pokoje w tym starym domku? chetnie bym sie zamkneła w jedym z nich z Prestonem....demolka :D

ja bym sie zamkneła z Edkiem w klubiku :D

w sumie to gdziekolwiek byle z Prestonem :D

i byle ze słoiczkiem miodu  i krzesełkiem xD

Ja jutro po nocce musze wytrwać, żeby zobaczyć powtórkę. Tylko będę bardzo śpiąca i chyba cały dom wysprzątam, żeby nie zasnąć. Ale Prestona musze zobaczyć. Ciekawe czy był wzruszony.

jak ja Wam zazdroszcze ze możecie zobaczyc Prestona... usciskaj go ode mnie mocno :hug:

a ja sobie będe wesolutko[ehe tylko,że ja serio nic nie umiem xD] pisać prace klasową z chemii jak jakaś róóżowa BICZ będzie usiłowała iderzyć MOEGO Edka, w JEGO sexi dupke.
Cudnie
Czy do niej nie dociera,że tylko ja mam takie prawo?
Asikaa,prosze daj Kiss ode mnie Edowi jutro xD

hehehe dziewczęta ja też sobie jutro powtóreczkę zrobię... jak nie zaśpię :D... ehhhhhhhhhhh Preston.... Ala klasówka nie ważna co tam chemia, rzuć to i wyrwij się ze szkoły na godzinkę, ona nigdzie nie ucieknie :D

jak sie wkurze to do szkoł nie pójdę, o!

Nooooo!!!!!!! ja Ci daję z chemi 5 , czy co tam teraz dają 6... bo z tego co ja tu widzę Ty i Edzio... chemia działa wyborowo... więc po co Ci klasówka

No i wytrwałam i oglądnełam powótrkę. Preston był słodziutki. Ten jego języczek i uśmiech. To było coś uroczego. Warto było poczekać. A w sobotę mam wolne i druga część będzie moja.

huh a ja jednak poszlam do szkoly :/
2gą część musze oglądac nie ma bata
a jak tam pejdż? xD

Alicja napisał:

a jak tam pejdż? xD

przeżyła....

auri napisał:

Alicja napisał:

a jak tam pejdż? xD

przeżyła....

łuu to cienko xD

wiesz jak to jest złego nic nie tyka

no tak,ruszysz gówno to śmierdzi xD
ja chce 2gą częśćććććććć
chce to slawne nowe intro zobaczyć w koncu xD

Dawny wstęp był lepszy niż ten. Tu nie ma predstawiania ekipy i nudna piosenka. Mi się podobał ten taniec (tik) krótki Tracy na wstępie.

zaciekawiłyście mnie tym nowym początkiem...musze sie temu jutro przyjrzec ;)

ehe a ja mam w komórce jako dzwonek melodyjke ze starego początku
1,2,3 Unbelievableeeeeeeee...
Oj oj już jutro moj edzik w 2giej czesci
oj oj xD

taaaaaaaa wielkie odliczanie jeszcze jakieś 19 godzin... do chwili szczęścia...

Jak szybko zasniemy to szybciej minie.

taaa...zasniemy...najpierw nawrzucasie foty na których Preston wygląda tak sexi i kusząco że az boli a potem każecie spać...... jasne......:p

no a jak ja mam zasnąć po takiej porcji mojego łysolka i Michaela jeszcze?
dziz,niewykonalne :D
a jeszcze jutro o 14 EMHE to juz w ogóle ekstaza:D

LilyRain napisał:

taaa...zasniemy...najpierw nawrzucasie foty na których Preston wygląda tak sexi i kusząco że az boli a potem każecie spać...... jasne......:p

no wiesz Lili jakbyś chciała to jeszcze jakiś Preston na sen :p by się znalazł :D

dobra Auri..moge nie spać...wcale snu nie potrzebuje, ale Prestona to zawsze i chętnie :D taka wymiana mi pasuje ;)

*********************************************************************************************************************************w tym tygodniu Lily nie na weselu tylko na posterunku przed TV więc jedziemy :D
:dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol: :dol:

RODRIGUEZ FAMILY    sezon 3    odcinek 2    część 2

Luis Rodriguez – sanitariusz, z wojny w Iraku wrócił bez nogi, pełny poświęcenia, odwagi, nie stracił wiaty i siły, zaprojektował poligon i sale ćwiczeń gdzie uczy młodych żołnierzy i sanitariuszy jak pomagać innym w naprawdę ekstremalnych wojennych warunkach. Człowiek, który naprawdę dzięki swojej postawie i przekonaniach zasługuje na najwyższy szacunek.
Jaka siłę musi miec w sobie człowiek który  chodzi o kulach a kiedy dostaje protezę to po 7 dniach ćwiczeń stoi na własnych nogach i tańczy ze swoją zoną. Niesamowitą siłę i wiarę i niesamowitą chęć życia.

Lillian – żona Luisa, dzielna kobieta, która wspiera męża, zawsze stoi po jego stronie. Studiuje psychologię, chce pomagać innym rodzinom, które przeżyły podobną tragedię jak jej rodzina, a może nawet większą. Wspaniała pełna uczuć kobieta.

Melanie – 6 lat i Michele – 8 lat. Córeczki Rodriguezów. Wesołe, roześmiane dziewczątka, skarby swoich rodziców. Młodsza uwielbia kredki starsza postać z bajki, która nosi czerwono biały kapelusz i rymuje /sorry ale nie pamiętam o jaka postać chodzi/.

Właśnie tej rodzinie pomaga nasza ekipa. Ale to juz opisała Auri w pierwszym poście.
W drugiej części odcinka, o której właśnie piszę mogliśmy podziwiać efekty pracy projektantów. Jak zawsze zapierające dech w piersiach.

Akwarium – 2 tysiące litrów...czy oni się nie boja że ich zatopi??? Ale efekt zabójczy...taka ściana z akwarium, z jednej strony pokój do relaksu z mebelkami zaprojektowanymi przez Prestona a wykonanymi przez Eda Sandersa, a po drugiej stronie akwariowej ściany nazwijmy go 'pokój podwodny swiat' – łódka pod sufitem, pełno maskotek ryb i stworzeń morskich, rybki na scianach, folia aluminiowa na suficie pod wpływem światła rzuca refleksy i daje widoki jakby się była naprawdę na dnie morza. No cudo niezwyczajne. Mam dla Paula za jego pomysły podziw nieskończony i szacunek be granic. Co za łeb.

Na ścianie w przestronnym holu wisi w ramkach wiersz, 'ostatnia inspekcja' bodajże miał tytuł. Opowiada o żołnierzu i wywołuje nieskończenie silne emocje w rodzinie. Mieli go w starym domu, a Paige przepisała go na piękne kolorowe tło i w ramkach wyglądał naprawdę imponująco. Trzeba Różowej przyznać że ma ładne pismo /Ed tez to skomentował/.

Pokoje dziewczynek. Kredkowy – Paige tym razem naprawdę dała z siebie to co najlepsze. Naprawdę mi się podobał, nie cukierkowy, nie przerysowany, gustowny i pomysłowy. Pokój z bohaterami ksiązki i te szuflady w olbrzymim kapeluszu. Dzieło Paula. On jest naprawdę wielki i jego pali się do pracy. Cudownie jest patrzeć jak jego pomysły stają się rzeczywistością. Niesamowite.

Pokój rodziców i siłownia. Jak zawsze gustowne, urządzone z przepychem funkcjonalne. Jak nawet sa Ed Sanders się zachwycił łazienką to czego można się jeszcze spodziewać. Projektanci nie pominęli żadnego szczegółu. Normalnie dom jak cukierek. Kiedy rodzina otwiera drzwi to taj jakby otwierała drzwi do bajki.

Jedyne czego mi troszkę brakowało to Michael. Kto robił zakupy? Bo chyba nie Preston...nie widziałam żadnego auta bez szyby.... Chociaż podejrzewam że w zakupach musiał maczać jednak palce bo to do niego Ty zwrócił się z komendą 'Prestona mam klucze można wnosic meble'.
Szaleniec z tego Ty'a...wiadomo że Preston to jesli chodzi o meble człowiek demolka.

Ale na łóżeczku Preston wygląda nieźle. Co można było wyraźnie zauważyc na koncu odcinka, kiedy z Paulem leżeli wygodnie każdy testując swoją stronę. Cóż...chętnie bym się z Paulem zamieniła miejscami. I pewnie nie tylko ja....

Podsumowując odcinek. Kolejny dobry uczynek spełniony. To taki amerykański sen. Jesteś dobrym obywatelem, masz wielkie serce, kochasz rodzinę nie jesteś zachłanny...spróbuj swojego szczęścia bo nuż ABC się do Ciebie uśmiechnie i przyśle Ci ekipę, która zbuduje pałac a Ciebie uczyni królem życia.....

******************************************************************************
I jak zawsze moje kilka uwag o projektantach :)

PRESTON
żałuje że nie widziałam pierwszej części, bo jesli wyglądał równie demońsko jak w tej to mam pecha...uśmiech, miny i ta czarna koszula...prześladuje mnie normalnie...
coraz bardziej jestem przekonana, że uwielbia dzieci /bez podtekstów/ i byłby z niego cudowny ojciec, widać to w gestach jak je tuli, rozmawia z nimi, słucha co maja do powiedzenia...w tym odcinku dzwonił do dziewczynek, chciał z Paulem sie podzielić z nimi info o pokojach, potem trzymał na rękach jedna z nich....rozczuliłam się....może się zgrywać na twardziela i niedostępnego, ale tyle w nim uczucia i dobroci...cudowne...
dwie sceny wywołały uśmiech na mojej twarzy...Preston i jego 'przybij piatkę' z Ty'em połączone z obrotem ;) oraz jak w jednym fragmencie układał kwiaty...z taką poważna mina jakby to był najwazniejsza rzecz na świecie...
w jednym momencie, jak wieszali flagę usa na maszcie obok domu Różowa stała znowu obok Prestona, ale on raczej zdawał się tego nie zauważać, uważnie słuchał żołnierza i kiwał głową, a ręce trzymał przy sobie a nie przy Różowej...wreszcie mądrzeje facet...
czarna koszula....ale o tym pisałam....on we wszystkim wygląda kusząco, ale ta czarna rzecz wyjątkowo wodzi na pokuszenie....jakoś tak pasuje mu do twarzy ;)
scena łóżkowa Prestona i Paula na końcu odcinka, kłótnia kto ma sie posunąć na kraj łóżka i czyja strona jest czyja....rozumieją się...w sumie widać że Preston to nie jest chyba takim sztywniakiem na jakiego czasami pozuje...ale to dobrze :) no i znowu ta koszula czarna...:p

PAUL
wielki człowiek, wielki mózg, wielka osobowość, wielki talent, zawsze go podziwiam, ale z odcinak na odcinek staje sie dla mnie guru projektantów..jest stworzony do tego żeby urzeczywistniac dziecięce fantazje....te jego pokoje...sa niesamowite
dzisiaj pokazał nowy talent...rymowanie... „budujemy domek z szyszki nie wiekszy do myszki”, no i oczywiście hasło :śmierdzące stópki” też było do rymu ale nie pamiętam już kontekstu ;)
fajny facet z tego Paula, to tak na podsumowanie

ED
słodki Ed z angielskim akcentem, który wywołuje gęsią skórkę....miał w odcinku moja ulubiona koszulke z napisem BE LUCKY....a potem równie fajna i twarzowa bluze w kolorze blue i błekitne buciki...spodenki tez miał – fajne łydki :D  a na koniec kolorek pomaranczowy...pasuje mu we wszystkich kolorkach :D
oprowadzał po domku i widac był zachwycony projektem...kiedy pokazywał pokój dziewczynek ich wielkośc skwitował stwierdzeniem „Mała ma 8 lat i garderobę większą niz ja”, ale to bez zawiści było, tak raczej dla żartu....podobała mu sie tez łazienka w kolorku Blue, wiec chyba lubi niebieski ;)
no i akcent koncowy...Ed z nazwijmy to sikawką lub wężem...w każdym razie na 20 minut przed powrotem rodziny stwierdził że publiczność jest rozgrzana i trzeba ją schłodzic...po czym chwycił wężyka i zaczłą polewać ludzi...niezły ubaw miał co było wyraźnie widać.... a takie niewiniątko to zdało się być...no nic z tego ;)

PAIGE
Różowa nasza grzeczna była dzisiaj wyjątkowo...raz podchód do Prestona zrobiła, ale nieudany i dobrze
pokój kredkowy i sie podobał jak pisałam wcześniej, gustowny nie przerysowany
Paige robiła w fabryce kredek eksperyment...różowe kredki chciała zrobic, ale wyszły jej czerwone...za dużo pigmentu Paige za duzo....co za duzo to nie zdrowo i to działa też w innych dziedzinach...remember !!!
kiedy przepisywała wiersz rodzinie, ten do rami dało się zauważyć, ze ma ładne pismo....

TY
ktos mu w koncu zabierze ten megafon...darł się dzisiaj jak rzadko kiedy...ale tez dało się zauważyć, że raczej juz nikt nic sobie z tego nie robi :D traktują to raczej jak małe dziwactwo Ty'a ;)
razem z Paulem byli na poligonie zaprojektowanym przez Luisa do szkolenia sanitariuszy na wojnie....strzały, dym, słaba widoczność....a musisz ratować człowieka bo od ciebie zależy jego zycie...miny Paula i Ty'a wskazywały że po tym doświadczeniu choc troszkę czują co przeżywają żołnierze w tym koszmarze
Ty miał na sobie w koncowych scenach te super gatki, co to wygladaja jak moro, takie cętki....powalający w nich jest ;)
a i jeszcze latajace talerze...stłukł chyba z 4 kolplety a blat stołu, który tymi strzepami wyłoył miał 1 m na 3 m .....ale zabawa przednia i Ty'owi chyba raczej o to chodziło :D

******************************************************************************

NOWA CZOŁÓWKA

Nawet mi sie podoba mimo iż nie przedstawiają projektantów i nie wiadomo na początku kto bedzie. Inna piosenka i inna grafika. Dla mnie tak żółto czarno jakos z tego ekranu rzuciło się w oczy. Dwa wiodące kolory.
Wracając do piosenki to fajna taki motyw pamiętam 'so much that we can do....' to pasuje do tego co robią.....mam wrażenie że ta nowa czołówka to taka bardziej poważna jest, wzruszajaca, mówi że tyle jeszcze jest do zrobienia choc tak wiele juz sie dzieje....sama nie wiem jakoś tak to odbieram....

no właśnie Ed i sikawka
<ociera pot z czoła i chowa rumieńce>
myslałam,że się poszczam jak z tym wężem latał.
Łydencje jaknajbardziej seksi,mówiłam.

-----

Odcinek wzruszający,jestem pod wrażeniem Luis'a. Już po 7 dniach był w stanie samodzielnie chodzić.
No a najbardziej to się spłakałam jak tańczył z żoną.
[no i jak w pewnym momencie pokazali tą rozczuloną minę Edka,myślałam,że zejdę xD]
No właśnie jak Lily już zauważyła, to co jak co ale Pejdż ma ładniusie pismo,też bym takie chciała żeby długie listy pisać pewnym panom xD
Preston, oj Preston wodzisz mi te koleżanki na pokuszenie a na koniec jeszcze lądujesz z Paulem w jednym łóżku?
no no xD <kiwa głową i macha palcem>
Paul po raz kolejny pokazał, że jest facet z głową nie od parady - najbardziej podobał mi się 'Morski pokój'
Ty, pan 'latające talerze' był swietny, no i ta koszulka, te mięśnie xD. Jego 'tajny projekt' jak zwykle super

I kilka uwag jeszcze:
Jak Ty powiedział,że 'Meble projektu Prestona wykonał Ed' to taka dumna z niego byłam,że hoho xD
No i tak zrobię szturm na miasto w poszukiwaniu czegoś blue hmmm może jakas seksi bielizna xD? <pląsa w fotelu>

Powiem Wam odcienek był okrutny, a końcówka to już gwóźdź w serce... jak on tak mógł położyć się na tym łóżku tak na pokuszenie... i to już drugi raz w łżku z Paulem.... hmmm, a widziałyście jak machnął na Paula ręką... to nie było udawane, ale taki gejowski przyruch... no pełno było dziś takich nic nie znaczących gejowskich ruchów... jak ja mam wielką nadzieję, że on poprostu tak ma ze swego dziwactwa a nie z upodobania do panów... bo się kurdę załamię... skoro nie ma rodziny, to jakby był, mógłby się przyznać chyba bez problemu, a nie w takiej niepewności mnie trzymać :D

gejowskie przyruchy? weź Ty Auri mnie nie dobijaj.....zresztą ten temat kiedyś już maglowałyśmy...
ja tam mysle, ze on takie dziwne ruchy ma jak próbuje być nowoczesny i luźny w tym swoim sztywniactwie....
patrz fragment 'przybij piątkę'
machanie rączką? on z ta rączką to ma chyba jakiś tik...zawsze prawą tak dziwnie trzyma <patrz foty>

ale metlik w glowie mam.....gej? amatro różowych kolezanek? co gorsze..... ???

oj juz szukacie dziury w całym noo xD
on szuka TEJ JEDYNEJ
[tych jedynych ściślej mówiąc xD]

tak sobie napisałam, bo mi smutno się zrobiło i szukałam pocieszenia...

a propos różu właśnie mnie olśniło, że to kolor gejów... aaaaaaaa może to był fiolet... a właściwie podobne więc wszysko jedno

Preston na geja mi nie wygląda. Już bardziej na takiego zatwardziałego kawalera, który jeszcze szuka żony idealnej. Choć powinien się pośpieszyć, bo z potomstwem może mieć kłopot. Choć faceci to długo mogą, gorzej z kobietmi.
Odcinek bardzo fajny. Wzruszający jak zawsze. Njalepsza jest końcówka oczywiście, choć podczas odcinka zauważyłam też języczek  w jednej scenie. Żałuje teraz, że nie nagrywam sobie tych odcinków. Ale to bym musiała mieć niezliczone ilości kaset i płyt.
Tak więc do soboty, chociaż kurczę ja ją spędze w szkole.
Oj niedobrze.

no właśnie mi też nie wygląda na geja... chyba nikomu nie wyglada... ale zachowuje się bardziej gejowsko niż Michael... ale niech się zachowuje jak sobie życzy byle byłby straight

ja jeszcze mam głęboką nadzieję, że ktoś wreszcie wpadnie na ten genialny pomysł i wreszcie sprowadzi i wyda w naszym pięknym kraju to dvd... z odcinkami i dodatkami :D

Ja też mam taką nadzieję. To wtedy wszystkie będą nasze. Tylko gdzie one są?

to byłby piekny prezent pod choinke :D DVD z Prestonem i resztą....
mozna jeszcze inne wyjscie zastosowac....odcinki sa w necie i mozna je ściągnąć, ale mało źródeł jest i trwa to wieki....ale cierpliwośc popłaca :)
ale DVD to by sie przydało fakt :)

hmmmmm ja mam czas... tylko podaj linki bo ja nie wiem gdzie to można nabyc w calości :D

ja korzystam z e-mula, taki mądry bardzo program....dopiero sie ucze...
w wyszukiwarce wpisałam co mnie interesuje i masa odcinków wyskoczyła...
jak tylko brat <który obciąza neta> wyjedzie na studia po przerwie swiatecznej targam dalej ...

Ja muszę też sprbować, ale tylko kiedy ten komp przestanie mi wariować, bo żadnych fotek nie mogę oglądać i dołanczać.

ja próbowałam z emula sciagac jakies odcinki
5 dni byl komp na chodzie bez przerwy i zaden odcinek nie ruszyl z miejsca
może spróbuje jeszcze raz

ja w dawnych dobrych czasach korzystałam z imesha ale teraz tam tylko pioseneczki... a moze wiecie jak ma tytuł ta z nowej czołówki...

auri napisał:

ja w dawnych dobrych czasach korzystałam z imesha ale teraz tam tylko pioseneczki... a moze wiecie jak ma tytuł ta z nowej czołówki...

So much (EMHE theme) - O.A.R.
ale nie mam pewności XD

foty mebli z domu Rodriguezów które zaprojektował Preston a wykonał Ed

doprawdy podniecające

hmm... waska ta ławeczka....jak by sie dwoje chciało położyć to jedna z mozliwych pozycji to oboje na boczku ciasno spleceni... lub jeden na drugim....
fajne meble ten Preston wymysla :D