Ty Pennington forum wita ;)
Tak sobie siedzimy z Asiką na GG i rozmyślamy.
Czy byłybyście za zorganizowaniem jakiegoś małego spotkanka w okresie wakacyjnym?
Zdaję sobie sprawę, iż jesteśmy porozrzucane po różnych częściach Polski naszej kochanej ^^, oraz,że do wakacji jeszcze wiele czasu.
Ale ja sę tu o ewentualne chęci pytam.
To teraz będe cwana i się zapytam.
Może osóbki pełnoletnie i niezależne finansowo nad morze by przyjechały? xD
I każdy inny kto może
Kołobrzeg polecam miłe panie [jak już mówiłam, do będe cwana,bo do Kołobrzegu mam 1h drogi ]
Mnie mamuśka na śląsk i inne takie klimaty nie puści po prostu.
Taki luźny pomysł rzuciłyśmy, do rozmyślań, dyskusji, uzgodnienia.
nic nie narzucam of course
No i czekam na opinię
kocham
Offline
Ja jestem jak najbardziej za, ale jak mówię lepsze wakacje bo więcej luzu, czasu, lepsza pogoda, piękniejsze zachody słońca, cieplejsza woda, więcej facetów. Czas i miejsce do obgadania. Namioty też się jakieś znajdą.
Buziaczki
Offline
jak Ala nie chce na Śląsk to może Ślask przyjedzie go Kołobrzegu....no może nie cały...wysle zwyczajnie swojego przedstawiciela czyli mnie
pomysł bardzo fajny i ja sie piszę....do wakacji sporo czasu i mozna wszystko dokładnie zgrać i dogadać
morze, piasek,słonko, statki, marynarze, kiedys był festiwal piosenki zołnierskiej w Kołobrzegu /chyba/ wiec faceci w mundurach....
no nie...bredze juz...odchodze od tematu....
chciałm powiedziec jak puentę ze na sląsku prestona nie spotkałam to moge popróbowac nad morzem
dla koleznek o tak rewelacyjnych pomysłach
Offline
eeeeeeeeh no tak.... ja się muszę przyznać, że w Kołobrzegu nigdy nie byłam... choć ostatnio miałam okazję, gdyż moja kumpelka z Wrocławia (przyznaję się, jak mnie nie było, byłam we Wrocławiu) była tam na wakacjach... ale ponieważ była z mamą postanowiłam jej jednak nie przeszkadzać... tak więc... najbliżej Kołobrzegu byłam w Mielnie i to też tylko raz... mimo, że w Koszmalinku parę lat się siedziało... taaaaaak, a co do moich związków z Białogardem chciałam powiedzieć, że wszystkie wakacje za dziecięctwa tam spędziłam... ostatnio byłam tam po długiej przerwie w zeszłym roku patrzę i nie wierzę... tam wszystko takie małe... co do Wodzisławia chciałam powiedzieć, że brak mi związków... więc chyba czas jakieś nabyć... i oto ta moja długa przemowa, prowadzi do tego, że zgadzam się, i może być spotkanie gdziekolwiek... wezmę Cię Ala pod opiekę jakby co... to sobie pogadałam
Offline
hm tak sobie mysle, że w Mielnie też fajnie.
do mielna to ja bym moze nawet na pare dni przyjechała, bo moze by mi sie udalo u ciotki zaczepić xD
niestety jestem ubezwłasnowolniona jeszcze, i muszę myśleć w miare realnie.
Ale pomysł spotkania snuje się za mną i snuje i aż zasnąć nie mogłam wczoraj :][no dobra kadzić nie będe, Ed też sie do tego przyczynił xD]
Offline