Ty Pennington forum wita ;)
przepraszam, yyyyyyyyyyyyy ja się nie przyznaję, Jasia Fasoli nie znam, a kataklizm... no cóż wczoraj koleżanka mi napisała ze kojarzę się jej z trzęsieniami ziemi... hmmm widocznie mam takie katastroficzne pomysły...
Offline
wszelakie róźowe cód stworzonka klejące się do nie tych facetów, do których kleić się niepowinny niech się strzegą i trzymają swoich różowych młotków innymi slowy.
nie wiem skąd dziś we mnie tyle agresji no ale trudno
3mcie się
Offline
istnieje chyba zasada żeby złość i złe samopoczucie wyładowywać na tych, którzy nas do tego stanu doprowadzili a nie zatruwać swoimi humorami życie otoczeniu.... więc... no Pink Panter Róż gdzie jesteś???? czas zabawe zacząć
Offline
i dobrze.... PAIGE ŁAPY PRECZ OD PRESTONA!!!! inaczej upitolimy.....i wogóle spalimy Ci wszystkie różowe ciuchy!! o własnie...tak zrobimy....
Offline
tak na stosie spalimy a zwłaszcza ten różowy pasek z przybornikiem czy co to tam jest, i połamiemy różowy młoteczek (tzn. drewnianą rączkę młoteczka)
Offline
nabijemy na pal, ew możemy opchnąć jakimś satanistom, ocby mieli co w ofierze złożyć
my zarobimy pieniążki, pozbyjemy się Paige.
przyjemne z pożytecznym.
2 pieczenie na jednym ogniu by się upiekło ;d
Offline
a może spróbujemy inaczej? żeby nie narażać sie na opinię morderczych Polek zastosujemy inną strategię..... zasłodzimy ja na smierc, bedziemy miłe uprzejme, słodkie az do bólu,....wierzcie mi że długo tego nie wytrzyma a jak już nie bedzie mogła tego znieść to sama odejdzie w sina dal...
Offline