Landryneczka... czy musze cos dodawac??

mała słodka i różowa jak cukierek.
Tylko te cyce ma takie,jak wymiona ^^

Ot taka niegroźna dziewuszka

Moze zalozymy jakis klub AntyPaige?? Bo ona z kazdym odcinkiem coraz bardziej mnie wkurza<zly>:vomit:

eheheh.
chyba nie lubie jej aż tak, aby być w antyklubie :P
ale pomysł jaknajbardziej, dla osób które jej niecierpią xD
mnie zastanawiają jej wymiona.,
sztuczne czy prawdziwe
hmm

:p

Pewnie sztuczne:D na 99%, bo Lalki Barbie ogolnie maja wypchane:D

ehhe,może sobie dokleja xD

Ala jakie ty fajne emoty walisz xD a co do Paige to:
...
...
..
..
jak zawsze ja mowie :
ROZOOOWY MLOOOOTEEEEK!!! (ps. walic w facetow)

eno
ja fajna, to i emoty fajne nie ? ^^
hueh,świruje.
Ale!
ak już będe piękna,sławna i bogata to wyśle Paige rózowy młotek!
tak!
Albo jakis super-rózoyw USZTYWNIANY stanik.
Żeby jej podniósł troche te cyce.
Ale chyba nie ma takich wielkich.
No cóż,wezme 2 worki po kartoflach i przemaluję na wsciekły róż oO
jee:p
Oh Paige,strzeż się :P

oj we dwie wyslemy slonko ;)) pamietaj ;))

no ba
taka ważna koncóweczka
-MY
ciesze się,że wierzysz :D

No więc mała słodka Paige
Żyj spokojnie,póki jeszcze możesz.
A tym różowym młotkiem to sie palnij czasem w blond czupryne xD

Proponuje żeby sie walnęła stosunkowo mocno.
Małe uderzenie może nie odnieśc rezultatów.
Zęby też wietrzy jak się smieje.
Ja tam w sumie do niej nic nie miałam...no do czasu jak zobaczyłam pewne zdjęcia z pewnym facetem:/
No Paige miej sie na baczności, widze że juz sie na Ciebie Dziewczyny szykują;)

oł jea szykujemy się szykujemy :D
Paige - kup sobie sztuczną szczękę już ^^

No nie wiem czy takie walniecie mlotkiem (nawet rozowym:)) w leb cos da, bo jak sie nic nie ma tam gdzie sie wali, to czy to odniesie jakis skutek??:D

Może walniemy w dojce?
Tam bezsprzecznie COŚ jest :P

A tak w ogóle, to prosze nie kwestionować skureczności różowych młotków ^^

;*

Och, nie watpie nie tyle w ich, co w WASZA skutecznosc:D

Na pewno Landryna nie wroci z tego spotkania calo:P

a ja sobie doczepie blond pasemka

naturalne !! :P

Paige jak Paige.... normalnie ...rózowy młotek....
gdybyście mnie wzieły ze soba to jednak się obawiam że nie Paige bym wtryniła, ale Tracy...
jej wybitnie nie znoszę ....

jezu,jak sie tak zbierzemy do kupy
co to będzie.
pogrom jakiś czy co.
a niby takie rozkoszne dziewuszki.
a takie diabły siedzą w środku.
łaaa pozory mylą :)

Obawiam sie ze gdybysmy pojechaly tam wszystkie to w programie zostali by tylko faceci, bo ja Constance wdeptalabym w ziemie <blee><zly>!!

Ale w sumie... sami faceci.... to tylko lepiej.... :D

ehe, będzie chociaż w czym przebierać :angel:

jak zostana sami faceci to się dopiero zacznie :D
może powinnysmy się nimi podzielić przed wyjazdem zeby na miejscu nie robic scen ;)
cięzko bedzie o cięzko :D

nie no myslę, że dojdziemy do porozumienia.
Poniedziałek,jest. Wtorek też...
Można zrobić grafik ^^

Jakos damy rade :D Wazne ze oni beda zadowoleni, my tez ... :angel:

no bo jak tu nie być niezadowolonym, gdy tyle towaru się kręci obok oO
i to jakiego towaru.
Nie dość, że przystojni to i jeszcze chate zrobią
no ideały po prostu ^^

Zeby jeszcze gotowac umieli.... :D :angel:

ja umiem gotować,moge założyć jadłodajnie ^^

A u mnie wlasnie z kuchnia na bakier xD ^^

to sie uzupełniamy ^^

moge sie dołaczyć???? swoją prosbe motywuje tym, ze skoro towaru jest duzo to chyba starczy i dla mnie.... ;)
poza tym rewelacyjnie szybko sprzatam no i mam prawko to moge jeżdzic po zakupy, żeby Ala miała z czego gotować :D
ja zachłanna nie jestem....tylko taki mały Preston dla mnie i bedę happy :D

pewno Lily, wszystkie jedziemy :D
tak,będziesz pełnić funkcję dostawczą.
Będziemy pić dobry alkohol,zabawiac się ze swietnymi facetami i jesc dobre[ah ta moja skromnosc]jedzonko

Życ nie umierać.
Jak już będe bogata, i sie dorobie tego czego chcę się dorobić to was wszystkie zaprosze!
obiecuej,i mowie w 100% powaznie[wiem ze mi sie to żadko zdarza :D]

he he:D
trzymamy Cię za słowo :)
no i jeszcze zapomniałas dodac ze jak bedziesz miała super chatę ;)
Ed Ci zbuduje nie? :):)

:lol: "zabawaic się z swietnymi facetami" - lepiej tego ując nie mogłaś :D:D:D

Ed mi zbuduje kredensy a Ty mi zaprojektuje łóżko [w szystko w sypialni oczysiwcie ^^]
z mocneeeej deski. Żeby wszystko ladnie wytrzymalo ^^

Ja wszystko ujmuje cudnownie,jesli są to cudne rzeczy [te,które trzeba ujać ofc]
no troche się zaplątałąm w zeznaniach, ale mam nadzieje ze zrozumiecie :)

:*

[mowi cicho,bardzo cicho...może jakis czas forumowy? ]

I przypominam ci Ala, ze to bedzie wielka willa z ogrooomnym lozkiem :D Powiem Ty'owi zeby wzial to pod uwage przy projektowaniu :D A posciel to kto bedzie wybieral?? :D

wzór moge wybrać ja ^^
wypróbować to tez moge ja ale juz nie sama :D

jak się nie bedziesz mogła zdecydowac na wzór i spodoba ci się kilka to weź je wszystkie
zawsze to okazja do wielokrotnego próbowania która najlepsza :D
posciel...nie pozycja ;)

pościel,czy pozycja.oba wyrazy na P, wiec do wyboru.
to ja wybiore
Pozycje w pościeli,o ! ^^
boże,moje myłśi są grzeszne ^^

Alicja napisał:

mała słodka i różowa jak cukierek.

Ot taka niegroźna dziewuszka

nie zgdadzam się :D
jak ktos ma  ponad metr 170 to dla mnie jest wielkoludem... a nie mały....  słodka też nie jest.... a weź przestań... te dziąsła mnie drażnią....

niegroźna?????? hmmmm tylko czemu ciągle obmacuje Prestona... to jest poprostu przyczajony tygrys ukryty smok

e,jak ktoś ma metr 170 to jest mojego wzrostu. A obmacywac Prestona jej sie odechce jak jej rączki upitolicie xD
:lol:

Alicja napisał:

e,jak ktoś ma metr 170 to jest mojego wzrostu
:lol:

heheh a mi zabrakło pół centymetra :D, tylko że ona jest jeszcze wyższa...

a ja mam 182 cm dokładnie, wiec mi nie podskoczy :D
a rączki i tak jej odrabie za to obmacywanie Prestona ;)

straszne jakieś forum dla wielkoludek...  o matko, Lili,. Ty to w jakimś dole stałaś jak reszta rosła... to nie masz wyjścia kobieto muszą Ci się takie wielkoludy podobać... ale dlaczego mi się tacy podobają... czyżbym lubiła czuć się taka malutka:D

Paige może sobie być taka wielka jak chce i tak pozna smak mojej pięści :strongmen: jak się nie odczepi od wiadomo go, ja jej rączki zostawię, żeby miała czym pracować,  ale jak dostanie w szczene to tylko te dziąsła jej zostaną :stupid:  :D

uuu widzę Auri że Paige nie wyjdzie w jednym kawałku ze spotkania z Tobą.....
a potem jeszcze ja jej poprawię, żeby nie było ze bezczynna jestem....

co do wzrostu....wiesz chciaam stanąć do kolejki po "urzadzenia do oddychania" ale mi sie jakos tak kolejki pomyliły i wylądowałam w tej po wzrost...
a skoro juz się tak nastałam to szkoda było nie brac jak dawali :D
i nie narzekam ;) moge sie kochac w wielkoludach
Preston i Eduardo ochhhh

A Paige pozna siłe mojego wzrostu... młotkiem po głowie dostanie z góry!!!!!

taaaaaaa ja wiem, że przy pewnej pani co bardzo lubi różowy, można dostać kompleksów...

ale to może poproś żeby trochę cię zgniatali na dlugości , może pójdzie w płuca :D

wiesz jak bym miała miec takie coś jak włascicielka różowego kasku to ja chyba podziekuję :D
wole to co mam...małe jest piekne <no w kazdym razie w tym przypadku> :D:D:D:D

Chcesz raczej powiedziec - naturalne jest lepsze :D

a ja tam swoje [nie za male,nie za duże ^^] lubie :P
A Paige wspolczuje ^^

myslisz ze one ja kiedys przewaza? w takim razie mi tez jest jej zal :D ^^

myslę, że będzie miala w przyszłości poważne problemy z kręgosłupem :)
I tu to juz nawet masaż różowym młotkiem nie pomoże

A mi nie pooba się to jej suszenie zębów. Ma duz usmiech, ale po co zęby tak na wierzku trzyma. Jakby się jej je troszke skórciło, to by się nie uśmiechała.

jakby się ją pozbawiło ząbków, to z pewnością przestałaby się uśmiechać ^^
no to kto idzie ze mną?
[różowe]młotki w dłoń i armagedon :P

[skąd we mnietyle brutalności ? :zdziwiony:]

Ja kiedyś trenowałam Taekwon-do. To żaden problem dla mnie będzie.

oooo to mamy już przwagę.
no chyba,że Paige okaże się doskonałym karateką [w co szczerze mówiąc wątpie :)]

Ona jedynie może włożyć swój kask różowy i młotek do ręki.:lol:

i sie tym młotkiem pierdolnąć w łeb :D
tak,że kask pęknie:D

Kask różowy ją ochroni. Jak jeszcze dodać ten kapelusz i kaptur to całkiem mocną ochronę ma na głowę.

sie ją obezwładni,zdejmie kask i pierdolnie w głowe młotkiem xD
ja naprawde mam juz wszystko ustalone xD

byle tylko znany Miłosierny Samarytanin nie pobiegnie jej na pomoc...bo wtedy cały plan na nic...
powiem więcej - tragedia :P

może lepiej poczęstować ją kawą ze środkiem przeczyszczającym, to ja wyłaczy na pewien czas a żadni Samarytanie raczje nie pobiegną jej pomagać :D

o tak tak
cały listek tablet przeczyszczających w kawusi XD
do takiej kawusi to ja nawet swoją popisową śmietanke ubije xD

dobry pomysł.... już kiedyś Jaś Fasola w filmie ten trik zastosował... w tytule było coś "nadciaga totalny kataklizm" czy jakos tak.....to by się zgadzało ;)

przepraszam, yyyyyyyyyyyyy ja się nie przyznaję, Jasia Fasoli nie znam, a kataklizm... no cóż wczoraj koleżanka mi napisała ze kojarzę się jej z trzęsieniami ziemi... hmmm widocznie mam takie katastroficzne pomysły...

wszelakie róźowe cód stworzonka klejące się do nie tych facetów, do których kleić się niepowinny niech się strzegą i trzymają swoich różowych młotków innymi slowy.
nie wiem skąd dziś we mnie tyle agresji no ale trudno
3mcie się :*

Agresji nie wolno trzymać w sobie. Trzeba ją uwolnić z siebie, bo potem różne rzeczy się dzieją z ludźmi.

dajcie mi worek treningowy
różowy może być xD

istnieje chyba zasada żeby złość i złe samopoczucie wyładowywać na tych, którzy nas do tego stanu doprowadzili a nie zatruwać swoimi humorami życie otoczeniu.... więc... no Pink Panter Róż gdzie jesteś???? czas zabawe zacząć :P

Ona się skrzętnie schowa przed nami, albo brat ją obroni. Jak pojedziemy o USA to napewno usłyszy o nas.

no bo chyba musiałaby być ślepa,głucha i zamknięta w izolowanej klatce żeby o nas nie usłyszeć,jak juz tam będziemy;d

ona jest jedna a nas więcej więc i tak nie ma szans. polska to nie tylko kraj pięknych kobet, ale i walecznych

no ba.
<rysuje na twarzy barwy wojenne>
szturm na rózową, niech wie co oznacza spotkanie twarzą w twarz z pięknymi i walecznymi Polkami :)

:stupid: ona napewno tego spotkania nie przeżyję, nie chce być w jej skórze, jak tam dotrzemy

i dobrze.... PAIGE ŁAPY PRECZ OD PRESTONA!!!! inaczej upitolimy.....i wogóle spalimy Ci wszystkie różowe ciuchy!! o własnie...tak zrobimy....

tak na stosie spalimy :) a zwłaszcza ten różowy pasek z przybornikiem czy co to tam jest, i połamiemy różowy młoteczek (tzn. drewnianą rączkę młoteczka)

nabijemy na pal, ew możemy opchnąć jakimś satanistom, ocby mieli co w ofierze złożyć
my zarobimy pieniążki, pozbyjemy się Paige.
przyjemne z pożytecznym.
2 pieczenie na jednym ogniu by się upiekło ;d

a może spróbujemy inaczej? żeby nie narażać sie na opinię morderczych Polek zastosujemy inną strategię..... zasłodzimy ja na smierc, bedziemy miłe uprzejme, słodkie az do bólu,....wierzcie mi że długo tego nie wytrzyma a jak już nie bedzie mogła tego znieść to sama odejdzie w sina dal... :D

w siną dal, w siną dal
Krzyż na drogę daje Paigę,któa idzie w siną dallll ...

jednak moja propozycja wysłania jej na bezludną wyspę... i dosłanie jej po pół roku jakiegos faceta wydaję mi się najbardziej humanitarną metodą :P

Ala, nie znam się wprawdzie na satanistach, ale nie sądzisz, ze oni to dziewice w ofierze składają???  :D

a tam dziewica czy nie
pewno i taką Paige nie pogardzą. Jak nie na ofiare to do innych celów.
Mi to lotto, co oni z nią zrobią. Ja chcę za nią pieniądze i niech ją zabieraja daleko od naszych facetów ^^

żeby Ci tak dobrze lottoło to byś dzisiaj 9 mln wygrała, i problem kasy miałybyśmy z głowy :D

o tym to każdy marzy, nawet ja. tylko jeszcze nie wiem co bym z nimi zrobiła na początku, czy pojechac do stanów czy czy kupiła dom

wszystko na raz bym robila,a kasa by szybko znikneła przy moim talencie do przepuszczania gotówki

pojechałabym do USA i kupiła dom w Arcadii potem dałabym sobie parę lat na spotkanie wiecie kogo, może by się udało... a jak nie to zaczełabym się zastanawiać nad dalszym ciągiem

ja też mam niezły dar do tracenia kasy, choć w tym miesiącu i tak jest dobrze, bo już prawie połowa, a moje konto jeszcze nie oprużnione. wielki szok.

auri napisał:

pojechałabym do USA i kupiła dom w Arcadii potem dałabym sobie parę lat na spotkanie wiecie kogo, może by się udało...

i to jest bardzo dobry plan na roztrwonienie milionów :D tylko ta końcówka... 'może by się udało' ??? wiecej optymizmu ;) z taką kasą i wiarą i umiejetnościami powinno być 'i na pewno się uda' :P

tak, tak napewno się uda...

a z racji tego, że dziś urodziny Prestona, a jego zdjęć brak, wkleiłam w odpowiednim dziale Paigera giganta także się nie przestraszcie :D

doszłam do wniosku przegladając jej stronę, foty i inne takie, że leci na kazdego... :/
no chyba że to jej image.... kto ja tam wie... ;)

image słodkiego cukiereczka który jak toffi przykleja się do wszystkiego
mozna i tak,jej interes w sumie.tlyko ze mnie to irytuje
wrr;;)