Paul jako fontanna świetny...

Co do pana tłumacza wyrażałam już swoje zdanie, i pewnie nic mnie nie zdziwi... chyba że Prestonowi urodzi się braciszek

LOVE ALWAYS HOPES - wytatułuje sobie na czole... jako wyraz nadziei na spotkanie z Prestonem


w dziale prestonowych zdjęć... są z tego odcinka, i ma na nich obandażowaną łapkę... pewnie się gdzieś dziabnął...

ale motyw Paigerowy toooooo porażka, było tak miło jadłam sobie te frytki... uśmiechałam się do telewizora... a tu mówią... że po przerwie pojawią się takie a takie motywy... i atmosfera mi oklapła...

pokój Connie mi się podobał aż się wzruszyłam... co do Pinkowych dzieł... żyrandole fajne ale reszta taka bez wyrazu...

a Preston... co on za muzyki słucha... pewnie osobiście znał Jima Morrisona

Ostatnio edytowany przez auri (2006-10-14 17:45:09)