Ty Pennington forum wita ;)
cos ten Preston taki bardzo romantyczny w tym snie...polezeć sobie przyszedł niewiniatko
a przytulił siechociaz porządnie czy leżał jak kłoda?
takie ciałko powinno grzac
Offline
jakiś napad niewinności miał... znowu zresztą... ktoś by go w końcu zgwałcił w śnie i opisał jak było...
Offline
tak aporpos burzy chciałam powiedzieć ze jest taka fota na której Preston przytula P.... i na jej stonie było podpisane coś w rodziaju: nie bój sie P... to tylko burza... także macie coś wspólnego... nie wiem czy to fajnie...
Offline
auri napisał:
ktoś by go w końcu zgwałcił w śnie i opisał jak było...
WŁASNIE
Offline
a ja uwielbiam burze :]
wyłamie się,o
Ale na potrzeby pewnego łysego pana mogę skłamać i powiedzieć, że boję się burzy paniiiiiiicznie, i uspokajam się tylko pod silnym męskim ramieniem,w pozycji leżącej, pod miękką pierzynką;d
Wtedy to by nawet nie było czasu na sen xD
Offline
Alicja napisał:
a ja uwielbiam burze :]
w pozycji leżącej, pod miękką pierzynką
a nie lepiej już od razu kłamać, że pod cieplutkim menem a nie pierzynką ????
Offline
oho oho to ja już się boje xD
tej burzy xD
No girlsy...miałam sen xD [tamdararam xD]
Do snu boźcem była zapewne długa i owocna konwersacja na GG z Asią i Lily
No więc :
Rozmawiam ja sobie z dziewczynami przez GG, ale dziwnym trafem ja nie widzę co one piszą,tylko słyszę jakby do mnie mówiły.
No i po krótkim czasie podłączył się do nas facet [ja nie wiem skąd my to wiedzialyśmy] jak się Lily spostrzegła -sam Ed Sanders. Nie wywołało w nas to ŻADNYCH [boże ]emocji i rozmawialismy sobie dalej.
Nagle ja powiedziałam, że muszę sobie zrobić badania bo chyba mam owsiki [] a Ed powiedział, że powinnam jeść mak,a Asia, że kokosy.
I clock alarm zadzwonił.
Ja was proszę, nie mowcie mi, że jestem nienormalna xD - ja to wiem XD
Aha, i jeszcze jedno : Głos Sandersa był jak żywcem wyjęty z tego wywiadu.
A samo jedzenie maku zaoferował mi w j.polskim xD
Offline
No ładnie, Ala, ładnie...
mydełko antybakteryjne, mak, kokoski i niedługo będzie kompocik dożylnie
powiem Ci, że w tym śnie chodziło o to, że powinnaś sobie skype'a założyć
Offline
auri napisał:
No ładnie, Ala, ładnie...
mydełko antybakteryjne, mak, kokoski i niedługo będzie kompocik dożylnie
powiem Ci, że w tym śnie chodziło o to, że powinnaś sobie skype'a założyć
ale ja mam skajpa xD
Offline
Ed ci kazał jesc mak bo to afrodyzjak jest a nie tam lek jakis na owsiki
a kokosy? mysle ze to taka przenosnia jest i ma zwiazek z tym ze Ed zabierze cie w romantyczna podróz w egzotyki i sobie pod palmami lezec bedziecie
Preston mi sie znowu nie snił wiec zawiedziona trocge jestem....cóz poczekamy yeszcze
Offline
eeeeeeeee tam z kokosków też można afrodyzjak zrobić... mleczka sie troche napić...
Offline